Od ponad trzech lat nie mam w domu telewizji.
Usunąłem dekoder z ponad setką kanałów, powszechnie reklamowaną bogatą ofertą medialną, dostępem do wiadomości na żywo i Bóg wie jeszcze ilu atrakcji.
I muszę stwierdzić, że była to najlepsza decyzja jaką można zrobić, dbając o swoje zdrowie psychiczne, a także patrząc pod kątem własnego rozwoju.
Machina medialna tak mocno weszła w nasze życie, że nie zauważamy co tak na prawdę nam robi. Jeżeli nie jesteśmy świadomi, możemy być przedmiotem manipulacji.
A tymczasem telewizja:
- przedstawia tylko wycinek rzeczywistości
- o przekazie decyduje światopogląd nadawcy (brak obiektywizmu)
- wciąga nas w bańkę informacyjną
- promuje myślenie stadne, zamiast samodzielnego
- o tym co jest transmitowane nie decydujesz ty, tylko producent programu
- angażuje uwagę na treściach słabej jakości, marnując twój czas
- emituje propagandę, zwłaszcza w czasach kryzysowych
Zamiast telewizji w domu, lepiej mieć szeroki wybór lektur pod ręką i notes do zapisywania własnych przemyśleń. Na film wybrać się do kina. Obcować z kulturą w lepszy sposób niż za pomocą szklanego pudła.
A przede wszystkim myśleć krytycznie i dokonywać samodzielnych wyborów. To przede wszystkim daje brak telewizji w domu 🙂