To co dziś wydaje się trudne, jutro jest bułką z masłem.
Sprawy o które się martwimy, najczęściej się nie zdarzają.
Jeżeli nie spróbujesz, nie przekonasz się.
Stwierdzenia powyżej odnoszą się do jednego zjawiska. To strach przed nieznanym.
Większość ludzi nie podejmuje wysiłku w kierunku tego co czują że niby jest dla nich nieosiągalne.
No właśnie. Niby. Bo tak naprawdę to złudne pojmowanie swoich możliwości.
Strach przed wyjściem ze strefy komfortu, zmianą, itp. itd.
Strach przed byciem lepszą wersją samego siebie.
Ale także poczucie że nie zasługujemy, że nie mamy talentu, takich możliwości jak inni.
Świetnie o tym pisał Anders Ericsson w książce „Droga na szczyt” – nikt nie rodzi się z talentem, co najwyżej predyspozycją do tego co może po ciężkiej pracy okazać się talentem.
Widzimy owoce, nie pracę która je poprzedza.
Nie wspinamy się zatem na nasze szczyty, a winnym jesteśmy my sami.
Zrób coś dzisiaj trudnego! (lub w najbliższym czasie) 😉