You are currently viewing Produktywność inżynierze!
  • Reading time:2 mins read
  • Post author:
  • Post comments:0 Komentarzy

Po co ta cała produktywność mógłby ktoś zapytać

Przecież te wszystkie tematy z produktywności to jakiś kołczing. W ogóle nie działają i nadawałyby się na umieszczenie na stronie „Zdelegalizować rozwój osobisty” 😉

Nie do końca. Parę sytuacji z którymi ostatnio się spotkałem:

  • ktoś nie może się odnaleźć na budowie bo nie dostał szkiców tyczenia
  • ktoś zleca pomiar czegoś co nie było w ogóle wykonane
  • ktoś się z kimś nie dogadał
  • ktoś o czymś zapomniał
  • ktoś obiecywał że wyśle maila i nie wysłał
  • ktoś nie odbierał telefonu
  • ktoś znowu coś przesunął na później

Ten „ktoś” to może być każdy z nas. I najczęściej tłumaczymy takie zachowania zbyt dużo ilością spraw na głowie, co skutkuje zapominaniem.

Ale tak naprawdę to tylko wymówki, by nam było łatwiej.

Prokrastynacja, prawo Parkinsona, tendencja do rozpraszania się i brak skupienia, niedbalstwo. O tych sprawach wolelibyśmy nie mówić.

Z punktu widzenia produktywności, jeżeli gubisz się w swoich zadaniach, to nie masz:

  • świadomości, która pozwoliła by ci spojrzeć z rozwagą na każdą pojawiającą się sprawę,
  • swojego systemu, który pozwoli ci sprawnie organizować swoje zadania i nie zapominać o sprawach, który też pozwalają odciążyć twoją pamięć

I wcale nie trzeba mieć tych dwóch rzeczy jednocześnie. Właściwie posiadanie „systemu” to bardziej współczesny pomysł.

Spotykałem nie raz starszych wiekiem inżynierów, którzy słabo obsługiwali komputer, ale pamięć i ogarnięcie (w/w świadomość) zawodowe mieli wnikliwe i prawidłowo zorientowane.

Tak więc produktywność jest bardzo istotna.

I odpowiedni do niej stosunek. Nie z porad kołcza-szkoleniowca, ale taka która w obecnym czasie jest już staromodna. Czyli np. poczciwe trzymanie się danego słowa czy posiadanie dobrej pamięci.

Dodaj komentarz